niedziela, 9 maja 2010

lost in translation

Wsiadam do samochodu. Zamykam drzwi, zapinam pasy, włączam silnik i światła. Wyciszony szmer i miękki fotel sprawiają mi ulgę. Czoło się wygładza, spojrzenie łagodnieje. Powoli wyprowadzam go z miejsca i razem ruszamy w stronę autostrady.

Apocalyptica - Epilogue (Relief)

Pedał gazu miękko wchodzi aż do oporu. Czuję się przyjemnie, gdy przyspieszenie lekko wciska mnie w fotel. Wskazówka na prędkościomierzu pnie się coraz dalej, ale na prostej drodze, w tym samochodzie, komfort wciąż jest wysoki, jeśli nie coraz wyższy. Z resztą to nie kilometry na budziku się liczą, ale droga. Rozmyślam się, a świat wokół mnie lekko się rozmazuje. Wysokie dźwięki smyczków napełniają moją głowę opróżniając oczy. Powoli się ściemnia i nawet niskie, posuwiste basy zdają się mówić, że wszystko musi mieć swój koniec.

Po zaparkowaniu jeszcze przez chwilę siedzę bez ruchu, zanim wyjdę, zamknę drzwi i uzbroję samochód. Gdy wysiądę pójdę wyprostowany pewnym krokiem w swoją stronę, jak człowiek, który doskonale panuje nad swoim życiem. Bo tak przecież jest, jeszcze tylko chwilkę posiedzę...

***

relief - rekompensata; zadośćuczynienie; pomoc; zasiłek; płaskorzeźba; ukojenie, ulga

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz