Ten blog powstał po to, żebym miał gdzie wyrazić swoją frustrację szeroko pojętym życiem, nie zaśmiecając przy okazji mojego flagowego okrętu na literę "h". Także tego...
Bardziej niż własnym życiem wzruszam się życiorysami wielkich ludzi. Zapatrzony w przyszłościowe plany gubię po drodze tu i teraz. Generalnie staram się po prostu przetrwać a przy okazji może jeszcze zrobić coś pożytecznego.