czwartek, 25 listopada 2010

Studing. You're doing it wrong.

W pomieszczeniu jest całkiem ciepło. Mimo to moje ciało przechodzą co chwilę kompleksowe drgawki - od stóp do głów, ramion do kolan i przez łokcie z powrotem. Czekając przed tymi zamkniętymi drzwiami czuję się jak skoczek spadochronowy szykujący się do desantu.

Głowa jest taka ciężka, oczy wypełnione ciepłą watą... Każde miejsce na świecie jest w tej chwili dla mnie stworzone pod jednym warunkiem - musi to być łóżko. Jak to się stało? Wszystko wskazuje na to, że się pochorowałeś...

Sesja to takie piękne słowo. Po co ją zamykać?
Studia to taki piękny stan. Po co z nich wylatywać?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz